wtorek, 21 stycznia 2014

ŚBK: Alfabet książek bliskich memu sercu


Grupa Śląskich Blogerów Książkowych w miesiącu styczniu 2014 roku omawia następujący temat:

"ALFABET KSIĄŻEK BLISKICH MEMU SERCU"

Temat okazał się osobiście dla mnie dużym wyzwaniem. Początkowo wydawało mi się, że będzie to przysłowiowa 'bułka z masłem', czytaj 'łatwizna'. Jednak nic bardziej mylnego, gdyż musiałam trochę pogłówkować :) Spójrzcie sami, co z tego wyszło :)

A - "A między nami ocean" Susan Wiggs - o wzlotach i upadkach, nadziei i rozpaczy...

B - "Bezpieczna przystań" Nicholas Sparks - o poszukiwaniu spokoju i bezpieczeństwa

C - "Córka wiedźmy" Paula Brackston - ciekawy przykład fantastyki, który nie należy do moich ulubionych gatunków, ale ta powieść stanowi wyjątek od reguły

D - "Dzieci Ireny Sendlerowej" Anna Mieszkowska - oparta na faktach książka o cudownej kobiecie ratującej dzieci z obozu koncentracyjnego. Perełka mojej domowej biblioteczki :)

E - "Ewangelia spisana przez szewca" Daniel Brent - inspirujący, nieco odmienny przykład ewangelii

F - "Fajerwerki" Judith McNaught - powieść historyczna o niełatwej miłości

G - "Głos serca" Jodi Picoult - refleksyjne spojrzenie na przeszłość celem uporządkowania teraźniejszości

H - "Houston, mamy problem" Katarzyna Grochola - książka o uczuciach napisana z perspektywy mężczyzny, co stanowi zabawne urozmaicenie

I - "I wciąż ją kocham" Nicholas Sparks - o niespełnionej miłości i trudnych wyborach

J - "Jestem blisko" Lucyna Olejniczak - o odkrywaniu tajemnic

K - "Kochanka Słońca" Sandra Gulland - powieść historyczna jednej z moich ulubionych autorek

L - "Lalki z getta" Eva Weaver - opisuje traumatyczne wydarzenia z okresu drugiej wojny światowej

M - "Mistyfikacja" Sandra Brown - romans z wątkiem kryminalnym

N - "Nie zdradzaj żadnych tajemnic" Joy Fielding - studium zachowań kobiety żyjącej w poczuciu osaczenia

O - "Od pierwszego wejrzenia" Nicholas Sparks - ukazuje, jak wiele można poświęcić dla prawdziwej miłości

P - "Pojedynek serc" Sandra Brown - o przyjaźni, miłości i tchórzliwej ucieczce w roli głównej

R - "Rywalka królowej" Carolly Erickson - historia dwu kobiet pałających uczuciem do tego samego człowieka

S - "Spójrz mi w oczy" Lisa Scottoline - o wątpliwościach i wewnętrznej walce

T - "Trzecia tajemnica" Steve Berry - o mrocznych przemilczeniach Watykanu

U - "Ulica szalonej rzeki" Joy Fielding - o nieprawdziwej ocenie ludzi, braku zaufania

W - "W pajęczej sieci" Joy Fielding - thriller psychologiczny o konsekwencjach życiowych wyborów

Z - "Zanim się pojawiłaś" Judith McNaught - zagmatwana powieść historyczna z wątkiem miłosnym

Przeważają tytuły książek moich ulubionych autorów, ponieważ zawsze budzą emocje, często generalnie wywracają cały świat, poszerzają horyzonty, zmuszają do myślenia i pełnią dodatkowo wiele innych pozytywnych funkcji.


Jak to prezentuje się u Was? Możecie szybko i sprawnie sporządzić podobny spis?





Korzystając z okazji Grupa ŚBK razem z księgarnią "Victoria" zapraszają wszystkich zainteresowanych do uczestnictwa w organizowanej przez nas wymianie książkowej. Więcej szczegółów na naszej stronie FB.



11 komentarzy:

  1. Nie wiem, czy znalazłabym książkę na każdą literkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pod książkami Scottoline, McNaught, Picoult i Gulland sama mogłabym się podpisac:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wielką ochotę przeczytać "Lalki z getta". Zastanawiam się nawet nad kupnem tej książki.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze polecam tę książkę, gdyż jest po prostu piękna :)

      Usuń
  4. Zainteresowała mnie "Córka wiedźmy", muszę sprawdzić, co to jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudowny przykład fantastyki o przygodach zjawiskowej czarownicy na przestrzeni dziejów :)

      Usuń
  5. Aniu, przyznaję się bez bicia.
    To nie przypadek z "A między nami ocean..." bezczelnie zgapiłam od Ciebie, ale lubię wszystkie książki Susan Wiggs, więc się zgadza :)
    W ogóle to Twój wpis był pierwszy w blogrollu (czy jak to się tam nazywa) i olśniło mnie, że to dzisiaj ma być wpis ŚBK. Dopiero wtedy zaczęłam go tworzyć :)
    Na A mogłabym jeszcze wpisać "Australijczyk w Italii", ale jeszcze nie doczytałam do końca. Dawkuję go sobie, delektuję się nim. Wcale nie chcę żeby książka się skończyła, bo nie chcę kończyć "wakacji na włoskiej wyspie".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdo! Wybaczam Ci wspaniałomyślnie, bo nie spotkałam się do tej pory z takim sympatycznym tłumaczeniem :) :) Jesteś niesamowita :)

      Usuń
    2. Dziękuję :)
      Uczę się tej niesamowitości od Ciebie :))))

      Usuń