sobota, 5 stycznia 2013

"W krainie białych obłoków"

Autor: Sarah Lark
Tytuł: "W krainie białych obłoków"
Wydawnictwo: Sonia Draga, 2012
Ilość stron: 616

W krainie białych obłoków - Sarah Lark

"Rok 1852, Londyn. Dwie młode kobiety wyruszają w rejs na odległą i tajemniczą wyspę. Obie rozpoczynają w ten sposób nowe życie. Obie zostają żonami mężczyzn, których nie znają." - z okładki.

Gwyneira i Helen poznają się na statku, którym płyną do Nowej Zelandii, aby poznać swoich przyszłych mężów. Mają względem nich pewne oczekiwania, nadzieje i marzenia, a zarazem są pełne niepokoju o swoją przyszłość.  Od pierwszego spotkania zostają serdecznymi przyjaciółkami, co ułatwia im późniejsze funkcjonowanie w nielicznej społeczności. Chociaż na co dzień dzielą je wielokilometrowe odległości, a mężowie okazują się członkami dwóch od dawna skłóconych rodzin, one mimo wszystko pielęgnują swoje relacje i utrzymują stały kontakt. Pomimo różnych sytuacji, życiowych dramatów, które nie zostały im oszczędzone na obcej ziemi, zawsze każda z nich może liczyć z wzajemnością na wsparcie przyjaciółki, która nie ocenia. Tym bardziej, że małżeństwa  obu to - delikatnie rzecz ujmując - totalne nieporozumienie. W jaki sposób przetrwają? Czy im się powiedzie?

Sarah Lark napisała niesamowitą sagę rodzinną, która ze względu na moje genealogiczne zainteresowania trafiła w sam środek tarczy mojego gustu ! Podróż statkiem opisana została z niezwykłą precyzją, co świadczy o dokładnej znajomości tematu. Już nie wspomnę o realistycznych opisach dzikiej, nienaruszonej przez cywilizację przyrody, która mnie urzekła. Całą powieść cechuje niebanalna dbałość o szczegóły. Poza tym dwa przeciwstawne bieguny uczuć: z jednej miłość i zaufanie, z drugiej nienawiść i wrogość, splecione ze sobą nierozerwalnie. Jak w życiu.

W krainie białych obłoków to książka, którą otrzymałam w prezencie od mojej najlepszej przyjaciółki, za co po raz kolejny Jej dziękuję! Chociaż liczy ponad sześćset stron czułam niedosyt wynikający z faktu, iż autorka zasygnalizowała kilka wątków, których zakończenie pozostawiła interpretacji czytelnika. Oby to było celowe działanie zapowiadające ewentualną kontynuację:) Nie mam nic przeciwko temu. Z ogromnym żalem rozstaję się z bohaterami. Jednych obdarzyłam sympatią, innych zdecydowanie nie, ale każdy z nich spełnił swoje zadanie.

Serdecznie polecam:)

Moja ocena: 5/5

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania: History Books  oraz 100 książek, które trzeba przeczytać przed śmiercią

Opublikowano na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/63682/w-krainie-bialych-oblokow/opinia/9322121
 

2 komentarze:

  1. :)))
    Ja też mam nadzieję, że książka będzie miała jakąś kontynuację! Świetna książka, w dodatku w tak egzotycznych i mało nam znanych realiach.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest po prostu wyjątkowa !
      Pozdrawiam :)

      Usuń