czwartek, 21 marca 2013

"Dom na Wyrębach"

Autor: Stefan Darda
Tytuł: "Dom na Wyrębach"
Wydawnictwo: Videograf II, 2008
Ilość stron: 331

Dom na wyrębach - Stefan Darda 

Dom na Wyrębach to debiut literacki Stefana Dardy nominowany do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla, do Nagrody Sfinks 2008 oraz w kategorii Najlepsza Książka na Lato w konkursie portalu Granice.
Powieść porównuje się do klimatu prozy Stephena Kinga, jednak moim skromnym zdaniem Darda ma znacznie większe predyspozycje, co udowadnia całokształtem swojej twórczości.

Główny bohater to czterdziestoletni doktor prawa Marek Leśniewski, który wplątał się w romans ze studentką, został przyłapany w niedwuznacznej sytuacji przez koleżankę żony. Po rozwodzie przeprowadził się do wymarzonego domku na wsi - Wyręby niedaleko Lublina. Był to parterowy budynek do remontu, w który nowy właściciel włożył serce i dosyć sporo gotówki. Odcięty o kilometry od cywilizowanego świata  był zdany wyłącznie na towarzystwo sąsiada Antoniego Jaszczuka, dziwaka z niewyjaśnioną sprawą kryminalną z przeszłości na koncie, sprawiającego na początku niesympatyczne wrażenie, co z biegiem czasu uległo zmianie na lepsze. W domku odwiedzał Marka jedynie przyjaciel ze studiów Hubert Kosmala, który okazał się być szalenie barwną postacią. Wydawało się, że sprawy zmierzają w dobrym kierunku do czasu nocnej wizyty strasznej osobowości - ducha kobiety. Bohatera przerażała groza sytuacji, w jakiej się znalazł. Jak się zachowa? Czy stawi czoła niebezpieczeństwu? A może zwyczajnie spakuje walizki i wróci do miasta?

Stefan Darda napisał fantastyczny horror trzymający w najwyższym stopniu napięcia. Odczuwałam strach Marka towarzyszący mu każdego dnia, utożsamiałam się z nim i polubiłam. Autor stworzył ciekawe sylwetki bohaterów drugoplanowych i utrzymywał ich charakterystyczne cechy do finiszu. Rozbawił mnie opis fatalnych zdolności prowadzenia samochodu przez Huberta, poza tym ataki słowne w jego wykonaniu były rozbrajające, że już nie wspomnę o wulgaryzmach, które w jego ustach wcale nie brzmiały obraźliwie:)

Narratorem w powieści jest Marek. Zaplanował pisanie pamiętnika dokumentującego zmianę na lepsze, który stał się formą pożegnania i wyznania prawdy przyjacielowi o sprawach, które go dotyczyły, a obawiał się z różnych przyczyn opowiedzieć. Obserwacja leśnych zwierząt, ptaków a zarazem same opisy przyrody były piękne. Przebogata uczta dla miłośników natury. Autor sprawnie wplótł wątek wierzeń ludowych w życie pozagrobowe, zjawiska paranormalne, duchy, zjawy, strzygi powodując obawy u czytelnika przed podobnymi zdarzeniami.

"(...)Wartka, trzymająca w napięciu akcja i lekkie pióro Autora sprawiają, że książkę trudno odłożyć przed poznaniem jej zakończenia" - Andrzej Pilipiuk (z okładki).

Dom na Wyrębach zaczyna się zwyczajnie, jako opowieść o nowym rozdziale życia, w innym domu, wręcz sielankowej scenerii, a potem z zaskoczenia wszystko zaczyna się komplikować. To dopiero złośliwość losu, aż włos jeży się na głowie. Zachęcona lekturą "Czarnego Wygonu" sięgnęłam po "Dom na Wyrębach" z ogromną nadzieją na ciekawą powieść grozy i nie zawiodłam się. Rozczarowało mnie jedynie zakończenie skonstruowane przez autora. Byłam zła, że Marek tak długo dzielnie opierał się zagrożeniom, a na koniec zabrakło mu determinacji. Polecam wszystkim poszukującym silnych wrażeń, bo takie znajdą bez cienia wątpliwości w tej książce.

Moja ocena: 5/5

Opublikowano na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/29132/dom-na-wyrebach/opinia/9466301
 
Dom na wyrębach [Stefan Darda]  - KLIKAJ I SłUCHAJ ONLINE

wtorek, 19 marca 2013

Podsumowanie wyzwania "Trójka e-pik" marzec


Zakończyłam wyzwanie czytelnicze " Trójka e-pik" marzec.

Powieści wybrane przeze mnie do czytania to:

1. Powieść z wątkiem nieszczęśliwej miłości - "Wichrowe Wzgórza" Emily Bronte

2. Książka z listy BBC - "Nostalgia anioła"  Alice Sebold

3. Książka, której bohaterkami są kobiety - "Kobiety Dyktatorów" Diane Ducret

Dzięki Sardegnie i jej wyzwaniu mam przyjemność czytania powieści z różnych kategorii, co zapisuję na gigantyczny plus. Nie narzekam na jakąkolwiek monotonię w tym zakresie :)

poniedziałek, 18 marca 2013

"Wichrowe Wzgórza"

Autor: Emily Bronte
Tytuł: "Wichrowe Wzgórza"
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1996
Ilość stron: 405


Emily Bronte, to autorka tylko jednej powieści, którą zdążyła napisać przed śmiercią na gruźlicę będąc zaledwie trzydziestolatką. Ambicją i inteligencją wyprzedzała swoją epokę, co spowodowało  niezrozumienie przez ówczesne społeczeństwo. Dopiero wiele lat później jej twórczość została doceniona i przyrównana do wielkich tego świata.

Narratorów powieści jest dwoje: pan Lockwood, dzierżawca Drozdowego Gniazda oraz  gospodyni Ellen Dean, co powoduje zróżnicowane podejście do omawianego tematu. Dzięki nim poznajemy historię nieszczęśliwej miłości zaciętego i bezlitosnego w działaniach Heathcliffa oraz snobistycznej i swawolnej Katarzyny Earnshaw.

Heathcliffa doskonale charakteryzuje cytat ze strony 40: "On taki jest. Ostry jak brzytwa, a twardy jak kamień.", Katarzynę zaś ze strony 48: "(...)nie widziałam nigdy równie nieznośnego dziecka jak panna Katy. Pięćdziesiąt razy dziennie wystawiała naszą cierpliwość na ciężką próbę." Związek, który tworzyli opisuje cytat ze strony 54: "Gdy znaleźli się znowu razem, natychmiast zapominali o wszystkim."

Bohater był małym Cyganem przygarniętym przez pana Earnshawa, dzięki czemu wzbudzał we wszystkich skrajną gamę uczuć: od miłości Katarzyny po nienawiść Hindleya. Bohaterką jest panna z dobrego domu, dla której rodzina pragnie stabilnej i bogatej przyszłości. Od razu można się spodziewać, że uczucie ich łączące nie ma szans na spełnienie. Pomimo przeciwności próbują się do siebie zbliżyć, co nie wychodzi na dobre im, a zarazem nikomu z otoczenia. Otrzymują zakaz kontaktowania się ze sobą, nie mogą nawet rozmawiać.

Edgar Linton, kawaler z sąsiedztwa zakochuje się w Katarzynie i prosi, aby została jego żoną. Ta, choć serce buntuje się przeciwko podjętej decyzji, wyraża zgodę. Wyjawia głośno głębię uczucia, jakim pała do Heathcliffa, wydaje jej się, że mu pomoże swoim zamążpójściem. Ten słyszy jej zwierzenia i gnany poczuciem upokorzenia  ucieka. Wraca po trzech latach odmieniony nie do poznania, jako zadbany, przystojny mężczyzna, zamknięty w sobie, co ułatwia mu panowanie nad emocjami. Edgar po kolejnej kłótni żąda, aby Heathcliff opuścił ich dom, wywiązuje się bójka. Małżonek przypiera Katarzynę do muru nakazując jej dokonanie wyboru pomiędzy sobą a rywalem. Kogo wybierze? Czy okaże się to dobre na przyszłość? A może wręcz odwrotnie?

Wichrowe Wzgórza to wyjątkowa powieść o nieszczęśliwej, niespełnionej i niszczącej miłości. Styl pisania nieodzownie nawiązujący do epoki. Intrygujący sposób budowania napięcia, akcja nabiera tempa z każdą czytaną stroną. Autorka wprowadziła niezwykły nastrój mrocznych i wietrznych wrzosowisk, wnoszących trudne do opisania napięcie. Wykreowała ciekawe postaci, zarówno pozytywne, jak i negatywne, tylko po to, aby czytelnik nie był znudzony. Wprowadziła wiele wątków pobocznych, jak na przykład przedstawiciele młodszego pokolenia, które doprowadziła do końca. Odniosłam wrażenie, że nad bohaterami zawisło jakieś fatum. Śmierć Katarzyny nie oznaczała wcale końca, a zaledwie początek.

Powieść mnie zwyczajnie wciągnęła. Zaczęłam czytać i nie byłam w stanie odłożyć jej nawet na moment. Oglądałam kilka razy ekranizację w telewizji, jednak dopiero teraz uświadomiłam sobie, że niektórych zagadnień nie odebrałam w ten sposób, w jaki powinnam. Książka jest świetnym uzupełnieniem filmu, ale sama w sobie jest brylantem. Okładka na wstępie punktuje, bo ukazuje dzikie piękno nieokiełznanej przyrody okolicy, w której toczy się fabuła. Polecam każdemu, kto jest zainteresowany zgłębieniem ponadczasowej historii zgubnej miłości Katarzyny i Heathcliffa.

Moja ocena: 5/5

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania: "Trójka e-pik" marzec, 100 książek, które trzeba przeczytać przed śmiercią oraz History Books

Wichrowe Wzgórza [Emily Bronte]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

niedziela, 17 marca 2013

Stosik marcowy [2013]:)




W MARCOWYM STOSIKU ZNAJDUJĄ SIĘ OD GÓRY:

Książki pożyczone od przyjaciółki:

"Wichrowe Wzgórza" - Emily Bronte

"Kobiety Dyktatorów" - Diane Ducret

Książki wypożyczone z biblioteki:

"Między nocą a świtem" - Anatol Sylwin

"Lekcja przed egzekucją" - Ernest J. Gaines

"Dom na Wyrębach" - Stefan Darda

Książki zakupione w tym miesiącu:

"Czarny Wygon. Słoneczna Dolina" - Stefan Darda

"Czarny Wygon. Starzyzna" - Stefan Darda
(obie pozycje przeczytałam wcześniej, ale czułam potrzebę oglądania ich na mojej półce)   

"Przepowiednia dla Romanowów" - Steve Berry

"Niewidzialni" - Stef Penney

"Jedna niezwykła rzecz" - Chitra Banerjee Divakaruni

Wszystkie wymienione pozycje książkowe są balsamem dla mojej nienasyconej duszy:)
Głód książkowy, który mnie zjada od środka został zaspokojony:) przynajmniej na chwilę!!!

środa, 13 marca 2013

"Kobiety Dyktatorów"

Autor: Diane Ducret
Tytuł: "Kobiety Dyktatorów"
Wydawnictwo: Znak, 2012
Ilość stron: 359

Kobiety dyktatorów - Diane Ducret 

"Co łączy te nieprawdopodobne, ale prawdziwe kobiece losy? Niebezpieczna miłość, chwila szaleństwa czy nieokiełznana żądza władzy? Dlaczego pokochały zbrodniarzy i despotów? Jaką odegrały rolę w dziejach najmroczniejszych reżimów XX wieku?" - z okładki.

Odpowiedzi na wyżej postawione pytania jest wiele. Niezależnie od kultury danego kraju na kartach historii odcisnęły słabe piętno żony i niezliczone kochanki mężczyzn sprawujących władzę. Znacznie więcej poświęcono czasu opisując panowanie dyktatorów, niż towarzyszącym im kobietom. Zawsze pozostawały gdzieś w tle wydarzeń, jako dodatek do mocarnego władcy, nie zastanawiano się nad ich życiem, a tutaj autorka przedstawia konkretne portrety, odkrywa złożoność charakterów, zdrady, tajemnice. 

Książka zawiera osiem przykładów relacji między dyktatorem, a jego kobietami:

Włodzimierz Lenin - Inessa Armand, Nadieżda Krupska, Aleksandra Kołłontaj

Józef Stalin -  Jekatierina Swanidze, Nadieżda Alliłujewa

Adolf Hitler - Geli Raubal, Ewa Braun, Maria Reiter

Benito Mussolini - Rachela Guidi, Margherita Sarfatti, Angelika Bałabanow, Claretta Petacci, Ida Dalser

Mao - He Zizhen, Jiang Quing, Yang Kaihui, Lily Wu

Bokassa -  Astrid Van Erpe, Catherine Denguiade, Gabriella Drimbo, Marie-Joelle Eboulia

Antonio Salazar - Christine Garnier

Nicolae Ceausescu - Lenuta Petrescu oficjalnie Elena

To tylko główne nazwiska pań, które znajdziemy w książce. Autorka pominęła wszystkie przelotne i nieistotne romanse, których było za trzęsienie. Panowie po prostu otaczali się kobietami, zabawiali przez moment, a potem zapominali o nich. Dla odmiany one pisały tysiące miłosnych liścików, przesyłały drobne podarunki oraz propozycje małżeńskie, żeby choć na moment zwrócić na siebie uwagę swojego bożyszcza.

Kim były owe kobiety? Żony, kochanki, przyjaciółki - nieważne, jak je nazwiemy, ale ważny jest ich wpływ na mężczyzn sprawujących rządy twardą ręką. Niektóre z nich chciały coś osiągnąć, być kimś ważnym, znaczącym, a część nich wybrała takie życie z miłości. Sądzę, że była to właśnie miłość, którą często można przyrównać do uzależnienia od drugiej osoby. Pozostają w związku, który zmusza je do najwyższego oddania, poświęcenia całej uwagi swojemu mężczyźnie, nieraz wyrzeczenia się własnych marzeń czy planów. Przez większość czasu czują się osamotnione i pogardzane, jednak mają tyle siły, że potrafią walczyć o swoje. Nie zawsze jest to czysta walka. Jak można żyć na co dzień z egoistą zdolnym do najwyższej zbrodni?


Kobiety Dyktatorów zaliczamy do literatury faktu. W przypisach znajdziemy wszystkie źródła, z których korzystała Diane Ducret kreśląc portrety psychologiczne bohaterek, a tym samym ukazując czytelnikowi dyktatorów zrzucających w domowym zaciszu maskę twardziela (ale tylko na moment). Ciekawe fotografie, na których uwieczniono bohaterów podczas zwyczajnych, codziennych czynności sprawiają, że wszystko nabiera bardziej autentycznych cech. Zwróciłam uwagę na nieco niestaranną korektę tekstu, może wynika to z tłumaczenia, jednak nie powinno mieć miejsca w ogóle. Poza tym zbyt drobny druk powodujący zmęczenie wzroku. To tyle minusów i niepochlebnych uwag z mojej strony, reszta zasługuje na pełne uznanie. To książka, którą z całą pewnością warto przeczytać.

Moja ocena: 4/5

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania: Nie tylko literatura piękna... , "Trójka e-pik" marzec oraz History Books

Opublikowano na stronie:  http://lubimyczytac.pl/ksiazka/126610/kobiety-dyktatorow/opinia/7386660

czwartek, 7 marca 2013

"Nostalgia anioła"

Autor: Alice Sebold
Tytuł: "Nostalgia anioła"
Wydawnictwo: Albatros, 2004
Ilość stron: 368

Nostalgia anioła - Alice Sebold 


Debiutancka powieść amerykańskiej pisarki, która podbiła serca czytelników plasując się na liście bestsellerów. Nie dokonała tego jednak poprzez lekturę lekką czy przyjemną. Zaproponowała opis drastycznych przeżyć związanych z gwałtem, którego padła ofiarą.

Narratorką opowieści jest Susie Salmon, zaledwie czternastolatka, która spotkała na drodze swojego przeznaczenia człowieka z sąsiedztwa, będącego jednocześnie jej oprawcą i zabójcą - Georgea Harveya. Skonstruował i wykopał jamę w ziemi na polu kukurydzy, gdzie zwabił swoją ofiarę, brutalnie zgwałcił, a potem zabił ćwiartując ciało na kawałki i umieszczając w starym sejfie pozbył się dowodów obciążających go w świetle prawa. Policjanci znaleźli jedynie łokieć i dużo krwi, zbyt dużo, aby świadczyło o cieniu szansy na przeżycie. 

Dziewczynka była najstarszą córką w rodzinie, miała siostrę i brata. Chciała w przyszłości zostać fotografem, robiła mnóstwo zdjęć, które po jej śmierci wywoływali rodzice na bieżąco, aby tym sposobem zbliżyć się do ukochanego dziecka. Każdy próbował radzić sobie w tej tragicznej sytuacji z  emocjami na własny sposób. Matka wplątała się w romans z policjantem prowadzącym śledztwo. Siostra próbowała przekonać siebie samą, że nadal wszystko jest normalnie, co czyniła bez większych sukcesów. Brat był za mały, żeby cokolwiek zrozumieć i stale wypytywał o ukochaną Susie. Ojciec załamał się całkiem, na siłę wstawał każdego ranka z łóżka, żeby przyjąć postawę prowizorycznego życia.

Susie przebywała w niebie, w którym otrzymywała wszystko, o czym tylko zamarzyła. Wszystko, poza szansą powrotu do najbliższych.  Długo jej duch im towarzyszył, nie chciała ich opuścić i nie miała dosyć siły na ostateczne pożegnanie.

George Harvey był seryjnym gwałcicielem i mordercą najgorszym z możliwych, gdyż jego ofiarami były małe dziewczynki, najmłodsza z nich miała zaledwie sześć lat. Nie został złapany ani nie wymierzono mu sprawiedliwości, jednak odrobinę pocieszenia można znaleźć w momencie jego zgonu. 

Nostalgia anioła to powieść o rodzinnych tragediach zdarzających się każdego dnia. Często za sprawą znajomej osoby, której być może się ufa. Próba posklejania swego życia w jeden kawałek, którą podjęła rodzina Susie, a także wiele innych, nie zawsze się udaje. W związku z tym zmierzamy do autodestrukcji, najtrudniej jeżeli nie mamy motywacji do dalszej egzystencji, ani siły i powodów, dla których trzeba stanąć o własnych siłach. 

Książka Alice Sebolt jest naprawdę wartościowa, ukazuje nam problemy, które możemy odczuć na własnym przykładzie. Wryła się głęboko w moją pamięć, nie sposób zapomnieć o jej przesłaniu. Niezwykle ciekawa, bogata w skrajne emocje. Zachęcam każdego czytelnika, który emanuje odrobiną empatii i nie jest mu obojętny los katowanych i zabijanych dzieci.

Moja ocena: 5/5

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania: "Trójka e-pik" (marzec)

poniedziałek, 4 marca 2013

"Świetlista Dolina"

Autor: Terry Kay
Tytuł: "Świetlista Dolina"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie, 2004
Ilość stron: 220

Świetlista dolina - Terry Kay 

Akcja tej niezwykłej powieści toczy się w północnej Georgii w 1948 roku w tytułowej Świetlistej Dolinie. Miejscu magicznym i wyjątkowym, którego mieszkańcy borykają się każdego dnia głównie ze wspomnieniami z czasów drugiej wojny światowej, w której większość z nich brała osobiście udział lub kogoś straciła na polu walki. Dodatkowo cechuje ich chęć niesienia pomocy każdemu człowiekowi będącemu w potrzebie.

Główny bohater Noe Locke jest jakby istotą nie z tego świata.  Niebywale prostą, a nawet można by rzec ograniczoną umysłowo, niewykształconą, ale posiadającą obok tego liczne walory, jak dobroć, współczucie, brak materializmu. Jest wędrowcem nie zatrzymującym się w żadnym miejscu dłużej niż jeden dzień. Po dotarciu do Świetlistej Doliny wyjątkowo spędza w niej tydzień, poznaje ludzi, z którymi łączy go intrygująca nić porozumienia, czuje spływający nań spokój tego miejsca.

Noe ma zaledwie dwadzieścia osiem lat, a już niesie ze sobą wspomnienia okrutnej wojny, wielu więźniów obozowych umierało na jego oczach i ciężko było mu się z tym uporać. W Dolinie od razu rozpoznawał mieszkańców będących po tych samych przejściach, zauważał to w ich sposobie mówienia czy poruszania. Bohater posiadł mistyczny dar zaklinania ryb oraz zjednywania sobie ludzi.

"Zawsze mnie to zachwycało - kiedy widziałem osobę, która w naturalny sposób potrafiła robić coś, co na dłuższą metę było niewytłumaczalne, a jednak fascynujące..."- [str. 5]
 
Świetlista dolina to książka o prawdziwym życiu, bez żadnych kolorystycznych upiększeń. Opisy przyrody - wschodów i zachodów słońca, piękna jeziora i lasów powodują charakterystyczny dla małych miasteczek senny odbiór rzeczywistości. Znaleźć też można tajemnicę będącą w początkowej fazie zaledwie przypuszczeniem i plotką, a w końcowej rozwikłaną zupełnie przypadkiem przez Noego. Zachował jednak dla siebie zdobyte informacje, aby dodatkowo nie komplikować i tak już niełatwej sytuacji.

Książka spodobała mi się pod każdym względem zarówno jeśli chodzi o samą treść, budowę akcji, jak i przesłanie moralne. Polecam każdemu, kto nie poszukuje w lekturze jedynie taniej zabawy, ale zapragnie czasem wynieść coś więcej ze spotkania z nieprzeciętnymi bohaterami.

Moja ocena: 4/5

Przeczytałam w ramach wyzwania: Nie tylko literatura piękna...

Opublikowano na stronie:  http://lubimyczytac.pl/ksiazka/39471/swietlista-dolina/opinia/10306848