środa, 11 czerwca 2014

"Ostatnie lato" Cesarina Vighy

Autor: Cesarina Vighy
Tytuł: "Ostatnie lato"
Wydawnictwo: M, 2011
Liczba stron: 164


Pisarka po usłyszeniu diagnozy lekarzy nie pozostawiającej złudzeń co do długości, a także jakości ostatnich dni życia postanawia napisać książkę o sobie. O walce z nieuleczalną chorobą neurologiczną, zwaną SLA, tzn. stwardnienie boczne zanikowe, a raczej o bezsilności względem niej i poddaniu się, pogodzeniu z okrutnym losem. Czy zadaje sobie pytanie, podobne do stawianego przez wielu innych ludzi w tożsamej sytuacji? Dlaczego właśnie ja? Oczywiście, że tak! Robi to już na początku pierwszego rozdziału:

"Dlaczego spotkało mnie to upokorzenie?" - [str.7]

Niestety nie znalazła zadowalającej odpowiedzi, bo często po prostu się nie udaje. 

Bohaterka książki, a zarazem autorka obserwuje swe domowe otoczenie, gdyż wycofała się z czynnego życia, nie odbiera telefonów, nie odpisuje na maile. Zwraca uwagę na sprawy, które dotychczas były na tyle realne, że niezauważalne. Traktowała wszystko, jak coś naturalnego, a teraz patrzy zupełnie inaczej, z większą zachłannością. Najlepszą przyjaciółką jest niespotykanie wierna i litościwa kotka.

We śnie przychodzą do schorowanej kobiety nieżyjący członkowie rodziny, jedni radośni, drudzy smutni i ponurzy, ale Amelia nie rozumie celowości tego działania. Zaczyna wspominać swoich krewnych. Z opowieści wyłania się trudna historia egzystencjalna przedstawicieli trzech pokoleń bliskich pisarce. Dziadek był człowiekiem na wskroś złym, babcia zmarła przedwcześnie, w wyniku czego mama Amelii - Nives, wychowywała się u sióstr zakonnych. Wyrwała się z domu i poznała żonatego adwokata, w którym z wzajemnością się zakochała. Namacalnym dowodem owej miłości jest Amelia. Bardzo trafnie określa więź łączącą matkę i córkę, chociaż stosuje diametralnie odmienne uczucia. Jednak wiadomo, jak potrafią być różne.

"(...) Najbardziej powszechna i wzajemna nieprzyjaźń to ta między matką a córką, na którą składają się podziw, antypatia, zawiść, ufność, podejrzliwość: więź zbyt ciasna, jak pępowina, która może nawet udusić" - [str.51]

Nives pragnie, aby córka była niezależna, nie kładzie więc nacisku na wykonywanie przez dziewczynę domowych obowiązków, która odnajduje się w teatrze, chowając nieśmiałość pod maską odgrywanych postaci. Była obiektem fascynacji człowieka, który okazał się podły oraz nikczemny. Nawet zaszła w ciążę... Obraz aborcji podany jest w oschły sposób, wyprany z wszelkich emocji, co dla mnie jest rzeczą niepojętą. Zawsze wydawało mi się, że to traumatyczne przeżycie dla kobiety, a autorka sprawia wrażenie, jakby jej to nie obeszło. Nie oceniam jej postawy, ale rzuciła mi się zdecydowanie w oczy, więc nadmieniam.

Po tych wydarzeniach przenosi się z Wenecji do Rzymu, który urzeka od pierwszej chwili. Zaprzyjaźnia się z Marią Antoniną, doskonale się rozumieją nawet w sferze erotycznej, ale opisuje to w sposób naturalny, co zaskakuje biorąc pod uwagę fakt, że wydarzenia miały miejsce w czasach niesprzyjających podobnym uczuciom. 

Ostatnie lato to przedstawicielka gatunku literatury faktu, pamiętnika, biografii. Autorka cofa się wstecz we wspomnieniach do najwcześniejszych lat swojego dzieciństwa, poprzez młodość, aż do wieku dojrzałego nacechowanego ciężką chorobą. Przytacza ciekawe przygody, własne spostrzeżenia na wiele tematów. Podaje złote rady, jak przetrwać w obliczu śmierci, czyni to na miarę dekalogu, ale z pewnym przymrużeniem oka. Narracja prowadzona jest dwutorowo. Pierwsza przez kobietę przeżywającą swoje ostatnie upalne rzymskie lato, druga z perspektywy Wkurzonego Anioła Stróża, który się nią opiekuje, wtrąca uwagi dotyczące jej samopoczucia i podejścia do choroby. Mówi o niej jako o Z., ale ten skrót pozostaje do samego końca zagadką, przynajmniej ja nie znalazłam tajemnego szyfru. Niech tak zostanie. Okładka dobrana idealnie do książki, jakby przyroda własnym urokiem chciała zrekompensować traumatyczny okres, pocieszyć autorkę, ułatwić jej ostatnią drogę do lepszego świata. Bolesny to czas dla najbliższych, pożegnanie. Pisarka dedykuje książkę mężowi, córce oraz wnuczkowi, co jest bardzo wzruszające zważywszy na fakt pełnej świadomości przemijania. Proza momentami chaotyczna, ale naznaczona marzeniami i mądrością. Gorąco polecam!

Moja ocena: 4/5 [bardzo dobra]

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu M :)


O autorze:

Cesarina Vighy (1936 - 2010) - wenecjanka z pochodzenia, większość życia spędziła w Rzymie. Poetka. Kiedy zapadła na rzadką chorobę neurologiczną, postanowiła stawić czoła opinii czytelników i napisała powieść Ostatnie lato - przejmujące świadectwo pogodzenia z losem, przemijaniem, cierpieniem i śmiercią. Książka została nagrodzona wieloma wyróżnieniami. [źródło informacji - okładka książki]

Publikacja:  
lubimyczytać.pl  

sobota, 7 czerwca 2014

"Urodzony w cieniu talibów" Andrea Busfield

Autor: Andrea Busfield
Tytuł: "Urodzony w cieniu talibów"
Wydawnictwo: Albatros, 2011
Liczba stron: 368

 

Matka głównego bohatera powtarza, że urodził się w cieniu talibów, cokolwiek ów cień mógł oznaczać. Początkowo było to dosyć niejasne sformułowanie, ale po głębszej analizie, wysnuwaniu własnych wniosków nabrał większego doświadczenia, szybciej dojrzewał, zyskując przeświadczenie, co tak naprawdę miała na myśli jego mama. Chłopak nosi imię Fouad i jest jedenastoletnim narratorem w powieści. Wspomina wszystkich z pewnym dystansem, aczkolwiek od razu wiadomo kogo darzy sympatią, a kogo po prostu nie lubi.

Rodzina Fouada nie była bogata, ale przed przyjściem talibów przynajmniej szczęśliwa. Chłopiec dzieli opis wydarzeń na te, które miały miejsce przed pojawieniem się talibów, oraz te, które zdarzyły się potem. Jak gdyby były to dwa odległe, totalnie różne światy. Opowieść o codziennym życiu chłopca przeplata się z tragedią wojny. Ludzie umierali z powodu chorób, głodu, ataków rakietowych oraz wybuchających min. Śmiertelność była wysoka, wprost zatrważająca, co znajduje odzwierciedlenie w osobistych przeżyciach  Fouada. Ojciec został zabity, bracia również zginęli, siostra zaginęła. Został tylko ze swoją matką.

"(...) Każde z nas dostało swoją porcję cierpienia (...) Ostatecznie żyjemy w Afganistanie." [str. 59]

Dżahed to kuzyn chłopaka, z niewładną nogą, biedny i brzydki. Z tego powodu staje się pośmiewiskiem każdego, kto ma ochotę na szydercze poniżanie innego, słabszego człowieka. Wymaga to od niego dużo twardości, szuka schronienia w kokonie niewrażliwości, stworzonym na podobne sytuacje. Ma bolesną świadomość, że żadna kobieta nie zechce go za męża, dlatego oszczędza pieniądze, aby mieć kartę przetargową u wybranki serca

Poznajemy obyczaje charakteryzujące Afganistan. To kraj wielu obowiązujących zasad. Słynie z dwóch rzeczy: uprawy maku i bezustannych walk. Po ucieczce talibów obywatele uzyskali prawo głosu, kobiety dopuszczono do parlamentu, dziewczyny wróciły do szkół. Tradycja zawierania związku małżeńskiego, który nadzorują rodziny we własnym zakresie. Może być w formie zapłaty długu, albo na zasadzie wymiany córkę za syna i odwrotnie. Łączą się w pary zbyt blisko spokrewnione osoby, których potomstwo wcześniej umiera obciążone genetyczną "złą krwią". W tej kulturze dobra panna młoda, to smutna kobieta.

Święto ofiar to jedno z ulubionych świąt muzułmanów, upamiętniające akt poświęcenia Allahowi przez Ibrahima jego syna. Przez trzy dni kraj skąpany we łzach zamienia się w miejsce radości i piękna. Na przykładzie przyjaciela bohatera - Spandiego, który ginie zupełnie niepotrzebnie, poznajemy również zwyczaje związane z uroczystością pogrzebową, modlitwą za zmarłego. 

Urodzony w cieniu talibów to oparta na faktach książka, w której jest miejsce na łzy radości, ale także rozpaczy. Mieszanka wzięta prosto z życia ogarniętego wojennymi zmaganiami z wrogiem Afganistanu. Wzruszająca historia zakazanej miłości widzianej oczami młodego chłopca, opisanej z jego perspektywy. Bohater nie ma łatwego życia, dopiero Angielka Georgie przychodzi im z pomocą zatrudniając mamę Fouada do pomocy w swoim domu, gdzie odnajdują namiastkę spokoju, rodzinnego ciepła i serdeczności, a także przyjaźń z nieoczekiwanej strony - cudzoziemców. Książkę cechuje zdecydowany podział na dwie odrębne części. Na wstępie znajduje się słowniczek wyjaśniający zastosowane w powieści zwroty w języku afgańskim, co jest udanym posunięciem, gdyż po zapoznaniu się z nim późniejsza lektura jest łatwa w odbiorze. Okładka niezwykle klimatyczna, związana z treścią książki, dzięki której poczułam prostotę afgańskiej rzeczywistości. Powieść stanowi udany debiut literacki autorki, porusza i chwyta za serce już od pierwszych stron. Z pełną odpowiedzialnością polecam każdemu czytelnikowi złaknionemu informacji na temat wojny w Afganistanie oraz codziennej egzystencji jednostki społecznej.

Moja ocena: 5/5 [rewelacyjna]

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania: Grunt to okładka, Debiuty pisarskie oraz Nie tylko literatura piękna...

O autorze: 

Andrea Busfield urodziła się w Wielkiej Brytanii. Z zawodu jest dziennikarką; przez 15 lat pracowała dla "The Sun" i "News of the World". Jako reporter po raz pierwszy odwiedziła Afganistan w 2001 roku. W latach 2005 - 2008 była redaktorem naczelnym ukazującej się w Kabulu gazety finansowanej przez NATO. Plonem tego pobytu jest pierwsza, oparta na faktach książka Urodzony w cieniu talibów, przełożona na 18 języków. Po wyjeździe z Afganistanu pisarka mieszkała przez kilkanaście miesięcy na Cyprze przygotowując drugą powieść Wojna Afrodyty. [źródło informacji - okładka książki]

Publikacja:
lubimyczytać.pl      
 

niedziela, 1 czerwca 2014

Stosik majowy [2014]:)


MAJOWY STOSIK KSIĄŻKOWY SKŁADA SIĘ KOLEJNO OD GÓRY Z:

1. "Zamach na Muzeum Hansa Klossa" Dariusz Rekosz - zakupiona na imprezie organizowanej w zabrzańskiej Galerii Handlowej BookFest 2014 - z autografem autora :)

2. "Kwestia równowagi" Zoe Fishman - zakupiona w Księgarni "Victoria" ze zniżką dla blogerów

3. "Tancerka z Kairu" DeAnna Cameron - jak wyżej

4. "Urodzony w cieniu talibów" Andrea Busfield - jak wyżej

5. "Akwarele i lawendy" Anna Strzelec - recenzyjna od autorki :)

Poniżej zdjęcie wspomnianego przeze mnie autografu Pana Rekosza!


Książka autorstwa Pani Anny Strzelec nie znalazła się w stosie dlatego, że jest e-bookiem. Serdecznie dziękuję za przesłanie mi tej pozycji do recenzji :)

Stos majowy jest zwyczajnie UBOGI, ale zdjęcie i tak ładnie się prezentuje ;)

Tytuły podświetlone na czerwono przeniosą Was do opinii. Nie zdążyłam napisać recenzji "Tancerki z Kairu" oraz "Urodzonego w cieniu talibów", chociaż przeczytałam. Powodem jest burza, która w ostatnich dniach rozszalała się w moim życiu osobistym. Mam jednak nadzieję, że niebawem ucichnie, jak to zazwyczaj bywa.

Jakie są Wasze wrażenia? Czekam na komentarze :)