czwartek, 12 września 2013

"Niedoręczony list"

Autor: Sarah Blake
Tytuł: "Niedoręczony list"
Wydawnictwo: Weltbild, 2011
Ilość stron: 310


"Wzruszająca powieść o kobietach, dla których miłość i honor były ważniejsze niż życie" - [z okładki]

Tytułowy list został wysłany w 1941 roku. Współcześnie mamy szereg innych możliwości, jak telefon, fax czy poczta elektroniczna, aby nadać wiadomość, ale wówczas jedynym i niepowtarzalnym narzędziem był list nadawany w urzędzie pocztowym. Wokół owego listu toczy się akcja powieści scalając w jeden łańcuch życie głównych bohaterów w miejscowości Franklin, nadmorskim miasteczku w Massachusetts.

Frances Bard to amerykańska radiowa dziennikarka wojenna, której głos rozpoznają ludzie w innym kraju. Po śmierci koleżanki z pracy przejmuje jej służbowe obowiązki, zbierając informacje o Żydach w Europie. Aby lepiej poznać temat udaje się w podróż do ogarniętej wojenną zawieruchą Francji, spotyka ściganych i mordowanych z zimną krwią Żydów. Ciężko jej zaakceptować szarą codzienność nacechowaną bestialstwem. Bezustannie odsłuchuje nagrane na taśmie głosy ludzi, którzy opowiadali o swoich przeżyciach. Nie potrafi pogodzić się z faktem, że większość z nich już nie żyje. Sama jest winna śmierci jednego z nich.

Iris James jest czterdziestoletnią naczelniczką urzędu pocztowego, czuwającą nad ludzkimi sekretami, która zawsze rzetelnie i wzorowo wykonywała swe zawodowe obowiązki, teraz złamała wszystkie obietnice i ślubowania, aby przeczytać list zaadresowany do kogoś innego. Spotyka się z mechanikiem Harrym Valem przekonanym o nieuchronności niemieckiego ataku i z niepokojem obserwującym linię brzegową. Niebawem okaże się, czy miał rację, chociaż przyjdzie mu zapłacić najwyższą cenę.

Emma Fitch to żona miejscowego doktora Willa, wcześniej borykająca się z mianem sieroty, ponieważ jej rodzice zmarli na hiszpankę. Marzyła o związku z partnerem, aby nie czuć się samotną i udało jej się stworzyć dobre małżeństwo. Kochali się, opiekowali nawzajem będąc dla siebie oparciem. Mąż po niespodziewanej śmierci młodej pacjentki, załamany, totalnie przygnieciony ciężarem winy postanawia wyjechać do Londynu w charakterze lekarza wojennego. Emma początkowo nie wyraża zgody, ale widząc desperację męża poddaje się.

Żadne znaki dotychczas nie zwiastowały początku wojny. Trudno przewidzieć z jakiej przyczyny i na jak długo nadchodzi.

"(...) Wojna spadła na miasto, jak grom z jasnego nieba - i została. W pierwszej minucie ataku zginęło czterysta osób. Podczas pierwszej nocy tysiąc czterysta osób zostało ciężko rannych, a po siedemnastu nocach nie sposób się było dowiedzieć, kto jeszcze jest przy życiu. Każdej nocy padały nowe liczby (...)" - [str.33]

Każdego dnia spadających bomb było coraz więcej. Z tego powodu londyńskie dzieci płynęły na statkach przez Atlantyk. Mieszkańcy Londynu nie chcieli zostawiać dobytku całego życia uciekając, tylko stwarzali pozory normalności robiąc to co zwykle. Dochodzą słuchy o utworzeniu żydowskiego getta w Warszawie, co wydaje się być nieprawdopodobne. Informacja więc wywołuje niemałe poruszenie i zdumienie. Frankie pisała o tysiącach Żydów w Warszawie, o ich ucieczce na Litwę czy Łotwę, o samobójstwach, deportacjach, masowych aresztowaniach w celu zwrócenia uwagi świata na wydarzenia i przekazywała je na antenę. Wielu dziennikarzy nie wierzyło początkowo doniesieniom o planowanej akcji przeciwko Żydom,  z tego powodu nie podjęto żadnych działań zapobiegawczych ani naprawczych, bo już było za późno. 

Sarah Blake przedstawiła sposób postrzegania wojny przez Amerykanów, którzy początkowo sami nie mają z nią nic wspólnego, nie utożsamiają się z nią. Wydarzeń ściśle związanych z  wojennymi działaniami jest niewiele, jedynie wspomnienia dziennikarki, które mogły rzucić cień prawdy. W książce więcej się o niej słyszy w radiu niż rzeczywiście przeżywa. Jakże odmienna perspektywa w porównaniu z tematyczną literaturą, którą miałam okazję czytać. Główny wątek jednak stanowi miłość, ból rozstania i siła do przetrwania bez ukochanego człowieka. 

Niedoręczony list to wzruszająca powieść podejmująca jakże trudny temat drugiej wojny światowej, skłaniająca do refleksji. Swobodny styl narracji sprawia ciekawy odbiór lektury u czytelnika. Jednak przeszkadzało mi zbyt pobieżne potraktowanie sprawy charakterystyki bohaterów, którym brakowało ostrości, dopracowania, przez co stracili za znaczeniu. W zakończeniu zabrakło mi choćby odrobiny pozytywnego aspektu, hartu ducha, odwagi. Powieść nie powaliła mnie na kolana, chociaż miała takie aspiracje, przytłoczyła swoim przesłaniem. Jednak jest warta przeczytania, do czego zachęcam.

Moja ocena: 3/5

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania: Czytamy powieści obyczajowe


Niedoręczony list [Sarah Blake]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

14 komentarzy:

  1. Okładka wygląda ciekawie, jednak co do samej ksiązki nie jestem przekonana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katie - mnie też nie powaliła na kolana, ale da się przeczytać. Jednak nic na siłę:) Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Sam pomysł na fabułę ciekawy, czyli zawiodło wykonanie? Szkoda...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolino - niestety czasem tak bywa! Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Zaintrygowała mnie ta okładka w moim pasku blogów... zajrzałam i jednak nie dla mnie :( Te okładki są bardzo mylące :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu - ta jest akurat bardzo ładna, więc można wysnuć fałszywe wnioski! Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Książkowa fantazjo - doskonale rozumiem:) Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Lubię książki o tematyce wojennej :) ale widzę, że tej zbyt wysokiej oceny to nie dałaś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. yllla - książkę czytało się nie najgorzej, jednak zabrakło tego CZEGOŚ:) Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Książka kosztuje obecnie coś koło dziesięciu złotych, zastanawiałem się nad zakupem, ale opinie są umiarkowanie pozytywne. Odpuszczam, zwłaszcza że ograniczam zakupy książkowe do minimum. Tylko must have! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrku - mój egzemplarz mam z wymiany. Domyślam się, że taka forma byłaby dla Ciebie idealna. Szkoda pieniędzy na tę książkę! Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. nie interesujace a intrygujace kto wie moze jak znowu ede w pl to zawitam do jakiejs ksiegarni?? marek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marku - szczerze zachęcam, jeżeli tylko odczuwasz taką wewnętrzną potrzebę! Pozdrawiam:)

      Usuń