niedziela, 10 lutego 2013

"Chata wuja Toma"

Autor: Harriet Elizabeth Stowe
Tytuł: "Chata wuja Toma"
Wydawnictwo: Somix, 1990
Ilość stron: 208


"(...) to wstrząsająca powieść pisarki amerykańskiej (...) o losie Murzynów - niewolników na południu Stanów Zjednoczonych Ameryki" - z okładki.

Tytułowy bohater Tom był ulubionym i zaufanym niewolnikiem swego pana Shelby, człowiekiem wierzącym w Boga pomimo niesprawiedliwości, na jakie został niejednokrotnie narażony. W jego domu w każdą niedzielę odbywały się mityngi, w których licznie brali udział pozostali niewolnicy omawiając Biblię. Właściciel Toma przez wzgląd na problemy finansowe zdecydował  się go sprzedać, czynił to z niechęcią - aczkolwiek przyparty do muru wizją bankructwa nie miał innego wyjścia. 

Tom kochał swoją żonę Chloe i dzieci, niestety od chwili wyjazdu z handlarzem  niewolników nie dane mu było ich już zobaczyć. W noc poprzedzającą wydarzenie otrzymał ostrzeżenie i szansę ucieczki, wykazał się jednak odwagą pragnąc zaoszczędzić swojemu panu problemów, nie wykorzystał okazji. Niewolnica Eliza nie miała takich obiekcji, kiedy podsłuchała rozmowę właściciela o sprzedaży synka Harryego zbiegła tak szybko, na ile pozwoliły jej siły. Kierowała się w stronę Kanady, gdzie nie było niewolnictwa. Jej mąż Jerzy także podjął desperacką próbę ucieczki. Ryzykowali tym, co mieli najcenniejsze - własnym życiem, ale powiodło się i dotarli do celu podróży, wcale nie bez przeszkód. Pościg za niewolnikiem przypominał polowanie na zwierzęta, charakteryzował się wyrafinowanym wręcz okrucieństwem i nieczułym podejściem wyzutym z wszelkich emocji.

Tom po sprzedaży trafił do państwa Saint Clare, mając tyle szczęścia, że nikt się nad nim nie znęcał. Przywiązała się do niego z wzajemnością kilkuletnia córeczka nowych właścicieli - Ewa, która umarła prawdopodobnie na suchoty. Jej ojciec dotychczas sceptyczny w sprawach wiary, za pośrednictwem modlitw Toma nawrócił się i postanowił go uwolnić. Zanim jednak to uczynił zmarł przypadkowo pchnięty nożem  i nie przygotował swojego testamentu. Co się stanie z bohaterem?

"Póki prawo uważało Murzynów za rzecz, będącą nieograniczoną własnością pana, póki ruina, nieostrożność białego gospodarza mogła zmusić niewolników do przejścia od spokojnego i względnie szczęśliwego życia pod opieką humanitarnego właściciela do życia pełnego udręki, nieludzkiego mozołu i ostatecznej rozpaczy - póty hańba straszliwa plamiła sumienie ludzkości." - [str. 13]

Wszystko, co złe działo się na mocy prawa, obowiązujących przepisów, dających wolną rękę każdemu białemu właścicielowi niewolnika. Od jego przekonań i dobrej woli zależało życie czarnoskórych ludzi. Molestowano kobiety, rozdzielano rodziny, znęcano się fizycznie i psychicznie, a wystarczyła odrobina dobrej woli, by dokonać zmiany. Dopiero wiele lat później, w wyniku wzmożenia ruchu za zniesieniem niewolnictwa nastąpił przełom.

Chata wuja Toma to poruszająca książka, jedna z pierwszych, jakie powstały o tej tematyce. Ukazała się w 1852 roku, więc jest jak najbardziej wiarygodna, w sposób rzetelny opisuje realne wydarzenia. Udana charakterystyka postaci oraz wciągająca akcja spowodowały intrygujący jej odbiór. Muszę dodać, że zmiany zachodzące na przestrzeni lat były ogromne, choć początkowo stawiano w tym kierunku małe kroczki, to w końcu doprowadziło do wielkiego przewrotu. Najbardziej namacalnym dowodem na to  był wybór czarnoskórego prezydenta Stanów Zjednoczonych. W XIX wieku nie do wyobrażenia, a jednak stało się! Polecam serdecznie:)

Moja ocena: 3/5 

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania: "Trójka e-pik" (luty)

Opublikowano na stronie:  http://lubimyczytac.pl/ksiazka/64468/chata-wuja-toma/opinia/10076023
Chata wuja Toma [Elizabeth Harriet Stowe]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz