środa, 4 września 2013

"Winnica marzeń"

Autor: Caro Feely
Tytuł: "Winnica marzeń"
Wydawnictwo: Pascal, 2013
Ilość stron: 320


Historia opisana na kartach książki należy do prawdziwych, oparta na faktach autentycznych wziętych z życia autorki, której przypadła w udziale przeprowadzka do innego kraju w pogoni za ulotnym marzeniem.

Sean pracuje jako makler inwestycyjny w dużym banku, Caro jest konsultantką do spraw strategii. Mają dwie małe córeczki i w pewien sposób uporządkowany byt, jednak od lat ogromnym, wspólnym marzeniem było posiadanie własnej winnicy, do czego niezmiennie dążą, przeglądają strony internetowe, aby nadążać za aktualnymi ogłoszeniami. Sprawdzając oferty nieruchomości we Francji, Caro zauważyła posiadłość odpowiadającą ich kryteriom, głównie ograniczonym przez finanse. Pomimo licznych wątpliwości decydują o kupnie winnicy, ale z powodu dziwnych francuskich przepisów, nie jest to możliwe z prawnego punktu widzenia. Marzyli oboje o tworzeniu wielkich win, więc postanowili do końca walczyć o to miejsce. Siłą rozpędu sprzedali dom będący ich własnością, składając wcześniej ofertę kupna i zaczynają inwestować w posiadłość. Po przeprowadzce do wymarzonego miejsca na ziemi przeżyli koszmar, gdyż dom okazał się być totalną ruiną, która lepiej prezentowała się na zdjęciach niż w rzeczywistości, brudny, zapleśniały, zamieszkany przez myszy. Musieli zakasać rękawy i ostro zabrać do pracy, która nie była ani łatwa, ani lekka, ani tym bardziej przyjemna. Po odgruzowaniu domu ze starych, chomikowanych przez poprzednich właścicieli sprzętów, podejmują pierwsze nieśmiałe próby prowadzenia winnicy. Bariera językowa stanowi nie lada problem. Jak sobie z nim poradzą? Najtrudniejsze dopiero przed nimi.

Codzienne życie w winnicy okazało się być bardziej brutalne, niż bohaterowie podejrzewali. Przyjęli wspólny front, bo tylko taka opcja gwarantowała chociażby minimalne powodzenie, stawiają czoła przeciwnościom i ciężkiej pracy. Pierwsze winobranie wywołało w nich radość i ekscytację, podobnie jak pierwsza sprzedaż wina z własnej winnicy. Zamówienia przerosły ich najśmielsze oczekiwania. Powieść zawiera opis prac w winnicy, do których należy między innymi przycinanie krzewów, wyciąganie pędów z treliażu, usuwanie kiełków czyli odrostów, winobranie i sama produkcja wina. Na te zadania istnieje ściśle określony czas, wszystko powinno być wykonane w odpowiednim momencie, nie ma miejsca na chociaż odrobinę chaosu.

Caro Feely napisała książkę o przystosowaniu się do nowych, niełatwych warunków, zdecydowanie bardziej nastawioną na techniczne szczegóły niż emocjonalne rozterki, choć i tych nie brakuje; o ciężkiej fizycznej pracy, wątpliwościach, przeciwnościach, ale i satysfakcji z dobrze wykonanych obowiązków. Ukazuje, ze czasem warto poświęcić wiele dla realizacji marzeń, nawet narażając się na niezrozumienie otoczenia. Przedstawia nieustający wyścig z czasem, pogodą, finansami, a także szeregiem innych czynników. Niebezpieczeństwo czyha podczas pracy w winiarni na każdym niemal kroku.

" (...) Za urazami i wypadkami śmiertelnymi tak powszechnymi w zawodzie często stały problemy finansowe. Winiarze harowali do granic możliwości. Pracowali za dużo godzin, zwłaszcza w momentach kulminacyjnych, bo nie stać ich było na wynajęcie pomocy, a także uginali się pod ciężarem biurokracji (...) " - [str.260]

Winnica marzeń to pięknie opisane realia egzystencji w winnicy, uporządkowane, zgodne z naturą życie codzienne i praca często ponad siły. Bohaterowie mieli moment załamania, kiedy sprawy nie biegły upragnionym torem, jednak potrafili się odnaleźć w kryzysowej sytuacji. Realizacja marzeń w ich przypadku oznaczała rozdźwięk pomiędzy nimi, swoistego rodzaju oddalenie, choć fizycznie każdego dnia stali blisko siebie zarazem oddalali się emocjonalnie. Powieść stanowi niejako poradnik dla wszystkich zainteresowanych pracą w winnicy, można się nauczyć krok po kroku, jak robić wino najlepszej jakości. Książka zawiera dużo wyrażeń i zwrotów napisanych w języku francuskim, co świetnie oddaje charakterystykę miejsca. W pierwszym momencie wpadła mi w oko śliczna okładka, a chwilę potem mogłam poznać całość starannego wydania zasługującego na wysokie oceny. Oczekiwałam po tej powieści eksploracji uczuć, wulkanu emocji, ale nie znalazłam tego na jej kartach. Przypomina raczej poradnik uprawy winorośli wraz z bezustannie czyhającym zagrożeniem. Jednak, jako miłośniczka Toskanii byłam usatysfakcjonowana ogólnym klimatem stworzonym przez autorkę, a zarazem bohaterkę. Zapraszam do winnicy marzeń na degustację dobrego wina, chociaż wyprodukowanego nie bez wyrzeczeń.

Moja ocena: 4/5

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania: Czytamy powieści obyczajowe

Opublikowano na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/167488/winnica-marzen/opinia/13535437 

16 komentarzy:

  1. Uwielbiam powieści obyczajowe. A ta dodatkowo mnie zainteresowała tym, że jest oparta na faktach. W dodatku ta piękna okładka... Będę się rozglądać za tą książką. :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kraino Czytania - podzielamy upodobania czytelnicze, co mnie bardzo cieszy:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  2. Taka klimatyczna powieść musi być ciekawa. Szkoda, że autorka nie skupiła się więcej na uczuciach, ale i tak zapowiada się apetycznie :)

    P.S. Przy okazji... jutro ruszam oficjalnie, ale może zechciałabyś się dołączyć: http://miqaisonfire.wordpress.com/wyzwanie-kryminalne/ ?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miqaisonfire - taka właśnie jest ta książka:) Niestety kryminały to nie moja bajka. Rzadko mi się zdarza czytać, więc raczej nie dołączę do wyzwania, ale życzę powodzenia! Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  3. Zawsze wybierasz ciekawe pozycje, które co chwilę muszę dodać na swoją półkę "Chcę przeczytać" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katarzyno K - to bardzo miłe, co napisałaś. Świadczy o podobieństwie naszych czytelniczych gustów:) Dziękuję i serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
  4. Bardzo się cieszę, że całkiem pozytywnie odbierasz tę książkę, gdyż jakiś czas temu wygrałam ją w pewnym blogowym konkursie i zamierzam niebawem sama zacząć ją czytać. Mam nadzieję, że mi również przypadnie do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cyrysiu - doskonale pamiętam moja droga, przecież sprzątnęłaś mi ją sprzed nosa:) Ale zasłużyłaś na wygraną pisząc wierszem. Ja tak nie potrafię:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  5. Podoba mi się :) pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkowa fantazjo - cieszę się, że moja recenzja zachęciła Cię do czytania:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. Fajna :) chętnie bym ją przeczytała

    OdpowiedzUsuń
  7. yllla - szczerze zachęcam! To idealna lektura:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwilbiam prawdziwe historie, chętnie przeczytam :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto - w takim razie z pewnością Ci się spodoba:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  9. Niestety odpadam nie moje klimaty :)
    http://qltura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kulturalna Blogerko - doskonale rozumiem:) Każdy ma własne czytelnicze upodobania:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń