niedziela, 3 lutego 2013

"Desiree czyli czas próby"

Autor: Heidi Hassenmuller
Tytuł: "Desiree czyli czas próby"
Wydawnictwo: Ossolineum, 2007
Ilość stron: 144

Desiree czyli czas próby - Heidi Hassenmüller 

"Desiree jest młoda, zakochana i wydaje jej się, że życie stoi przed nią otworem. Niespodziewanie jednak jej chłopak ginie w wypadku, a ona musi nauczyć się z tym żyć." - z okładki.

Desiree  poznaje bliźniaków jednojajowych - Dennisa i Albina, którzy są do siebie podobni, jak dwie krople wody. Zakochuje się z wzajemnością w Dennisie i przez okres dwóch lat spotykają się, o czym nie mają pojęcia jej rodzice. Wydaje się, że ma mnóstwo czasu na poinformowanie ich o swoim związku, jednak zanim to czyni ukochany chłopak ginie w wypadku samochodowym. Jest to dla niej wielkim ciosem, z którego nieprędko wróci do równowagi. Nieocenioną pociechą jest dla niej Albin jednocześnie czerpiący korzyści z tego układu. Sam nie może się odnaleźć w sytuacji utraty bliźniaczej połówki.

Bohaterka zaczyna mieć problemy z chodzeniem, co rozpoczyna nieznośny ból kostki błędnie zdiagnozowany prowadzący do bezwładu obydwu kończyn dolnych. Dziewczyna pomimo tego ma silną wolę przetrwania, zaciekle walczy z ogólnie przyjętym założeniem, że objawy mają podłoże natury psychicznej, że istnieje jakaś wewnętrzna blokada uniemożliwiająca jej chodzenie. Zbyt wiele spadło na wątłe ramiona młodej kobiety, ale radzi sobie z tym nadzwyczaj dobrze. Oczywiście, że przechodzi momenty załamania, ale szybko stawia czoło każdemu wyzwaniu. Planuje z Albinem założyć szczęśliwą rodzinę, podejmuje studia języka duńskiego, przy czym dotyka ją kolejny cios - narzeczony nigdy nie wybudza się ze śpiączki, w którą zapada po rutynowej operacji kolana.

Kiedy nareszcie zostaje zdiagnozowana prawidłowo dowiaduje się z brutalną wręcz szczerością, że nie ma nadziei na poprawę. Wciąż walczy o swoje życie, przeprowadza się do własnego mieszkania przystosowanego dla osoby niepełnosprawnej a nawet zapisuje się na kurs prawa jazdy pragnąc być niezależną od nikogo na tyle, na ile to możliwe w tych okolicznościach.

"Wydawało się, że Desiree po każdym kolejnym nieszczęściu jest silniejsza, jak gdyby wzrastała po każdym cierpieniu, jakie ją spotyka" - [str. 136]

Heidi Hassenmuller opisuje fakty autentyczne z niesamowitym wręcz wyczuciem i wrażliwością. Prezentuje nam przeogromną siłę charakteryzującą bohaterkę, która w najtrudniejszym momencie swojego życia nie chce i nie potrafi się poddać. Pragnie nieść pociechę wszystkim mającym problemy przerastające ich odporność psychiczną czy fizyczną. Przekonuje, że na każdą niedyspozycję znajdzie się jakaś rada.

Desiree czyli czas próby to książka niezwykle wartościowa pod każdym względem, po przeczytaniu której wpadłam w zadumę nad różnymi aspektami życia. Przede wszystkim jest warta przeczytania i zastanowienia, jak nasze problemy prezentują się wobec tych, które przydarzyły się Desiree? Może nauczy nas zachować odpowiedni dystans do pewnych spraw, na które nie mamy wpływu? A w sytuacji, kiedy przydarzy się coś złego powinniśmy naśladować Desiree i jej podejście do przeciwności losu.

Moja ocena: 3/5

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania:  Z półki 2013, "Trójka e-pik" (luty) oraz Nie tylko literatura piękna...

1 komentarz:

  1. To coś więcej niż przeciwności losu, książka porusza każdą strunę w ludzkim sercu, nie da się inaczej. W książce została przedstawiona niezwykła historia, walka o życie. Kocham tę książkę, nie mogłam obojętnie przejść obok jej opisu, tak ogólnikowego swoją drogą. Rozumiem, że na tym ma to polegać, ale tym, którzy po przeczytaniu tego jeszcze się wstrzymują, napiszę: nie ma słów aby opisać determinację, ból, rozpacz, walkę, nadzieję, miłość, szczęście, piękno chwili, wrażliwość i siłę opisaną w tej powieści. Jeśli myślisz, że jesteś w sytuacji bez wyjścia, a twoje życie nie ma sensu, ta książka otworzy Ci oczy. Przepraszam, ale jestem cholernie zafascynowana tą transcendentalną prostotą zawartą w tej historii. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń