Tytuł: "Rywalka królowej"
Wydawnictwo: Książnica, 2012
Ilość stron: 288
"Dzieje Letycji Knollys - kobiety, która ośmieliła się pokochać mężczyznę będącego wybrankiem serca samej Królowej Dziewicy." - z okładki.
Letycja wychowała się w tradycyjnej rodzinie
wyznającej pewne zasady i priorytety. Jak każda dziewczyna w tamtych czasach
była winna posłuszeństwo rodzicom, a zwłaszcza ojcu sprawującemu niepodzielną
władzę, co zdecydowanie wpłynęło na jej sposób postrzegania świata. Zamieszkuje
z rodzicami i siostrą Cecylią na dworze królewskim, gdzie każdy z nich pełni
istotną funkcję. Królowa Elżbieta I od pierwszego spotkania okazuje niechęć
Letycji, co było wynikiem najczystszej zazdrości o piękno i powab swej dwórki,
a zarazem poczucia zagrożenia.
Z polecenia ojca zostaje żoną Waltera Devereuxa,
jednak związek ten nie należy do udanych. Na świat przychodzą córki Penelopa i
Dorota, co jest powodem nieprzyjemności ze strony męża z racji braku męskiego
potomka - dziedzica rodu.
Kiedy Letycja poznaje przystojnego i ambitnego
Roberta Dudleya, hrabiego Leicester od pierwszego spotkania pałają do siebie
niezwykłym magnetyzmem prowadzącym do romansu. Daje to królowej dodatkowy powód
do nienawiści, mimo zagrożenia ze strony innej kobiety nie podejmuje ryzyka
poślubienia Roberta chociaż darzy go ogromnym przywiązaniem, a nawet ośmielę
się powiedzieć - uzależniła się od okazywanego względem własnej osoby
zainteresowania. Nasza bohaterka zostaje wdową zaledwie w wieku 35 lat, co
umożliwia jej kolejne zaślubiny, tym razem z wybrankiem swojego serca, a tym
samym serca królowej. Niestety płaci wysoką cenę za tę miłość, gdyż jej
ukochany syn ginie z ręki królewskiego kata.
Niełatwa była egzystencja poddanych u boku
kapryśnej i niezdecydowanej oraz wszystkowiedzącej władczyni.
"Im
starsza się robiła, tym trudniej z nią było wytrzymać." - [str. 143]
Nie można przedstawić prawdy o królowej w sposób
bardziej oczywisty. Nieskomplikowany skrót myślowy, a jakże bogaty w treść.
Królowa czerpie wiele satysfakcji z możliwości
zniszczenia życia swej rywalki, co czyni bez pardonu na tyle, na ile jest
władna piastując najwyższe stanowisko w państwie.
Carolly Erickson wprowadziła czytelnika w
pierwszych rozdziałach powieści w sposób krótki aczkolwiek zrozumiały w
relacje i koneksje królewskie, rodzinne celem uporządkowania faktów
historycznych. Było to dla mnie osobiście pozytywną wskazówką, dzięki czemu
szybko przyswoiłam sobie podstawowe informacje. Poza tym większość z nich
poznałam czytając inne powieści z tego okresu, co pokrywa się ze sobą
jednoznacznie.
Autorkę cechuje nadzwyczajna lekkość pióra, co
sprawiło przyjemny odbiór lektury. Narratorką jest główna bohaterka - Letycja,
dzięki czemu staje się kimś bliskim, odkrywa przed czytelnikiem swoje
rozważania, odczucia, można się z nią w pewien sposób utożsamiać.
Rywalka królowej to powieść
historyczna, której absolutnie żaden miłośnik tego typu literatury nie może
przegapić. Rozsmakowałam się w pisarstwie Carolly Erickson i chętnie sięgnę po
inne jej książki. Odznacza się rzetelną znajomością opisywanych wydarzeń, co
zapewne jest efektem bycia doktorem historii. Powieść napisana z prawdziwą
pasją, która od początku do samego końca przejawiała się na jej stronach. Z
całą pewnością warto przeczytać:)
Książkę przeczytałam w ramach wyzwania : Z półki 2013, History Books, "Trójka e-pik" (luty) oraz Nie tylko literatura piękna...
Opublikowano na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/130305/rywalka-krolowej/opinia/9854354
Aaa, podobało ci się! Całkiem nieźle się czytało, choć autorce daleko do Gregory - ale przynajmniej pociągnęła opowieść o Tudorach dalej :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ja odniosłam wrażenie, że na tle Gregory Erickson wypadła nad wyraz dobrze. Godnie uniosła ciężar odpowiedzialności.
UsuńPozdrawiam :)