Tytuł: "Trzecia tajemnica"
Wydawnictwo: Sonia Draga, 2009
Ilość stron: 462
"Steve Berry mieszka z żoną i córką w Stanach Zjednoczonych, na wybrzeżu Georgii. Z wykształcenia jest prawnikiem. Wiele podróżował po Karaibach, Meksyku, Europie i Rosji. Zadebiutował powieścią sensacyjną Bursztynowa komnata, która natychmiast stała się bestsellerem (...)" - [z okładki]. Zostałam fanką jego prozy dopiero później, czytając Tajemnicę grobowca, którą mnie zauroczył. Z radością sięgnęłam po jedno z kolejnych dzieł autora i nie zawiódł w żadnym razie pokładanych weń oczekiwań.
Akcja powieści toczy się w Watykanie, gdzie osobisty sekretarz papieża Klemensa XV - Colin Michener wyjaśnia sprawę objawień. Łucja spisała trzy tajemnice objawione przez Matkę Boską w Fatimie w 1917 roku, które zostały przetłumaczone z portugalskiego na język włoski przez księdza Andrzeja Tibora, aktualnie emerytowanego duchownego z Rumunii zobowiązanego przez ówczesnego papieża do utrzymania treści tłumaczenia w najściślejszym, absolutnym sekrecie. Klemens spędza w Tajnym Archiwum Watykańskim sporo czasu będąc oszołomionym treścią przekładu. Tożsamą reakcję zaobserwowano u każdego papieża, który czytał tłumaczenie i zaczynał rozumieć sens słów wypowiedzianych przez Matkę Boską. Colin zostaje wysłany w drogę do ojca Andrzeja w niecierpiącej zwłoki sprawie, ponieważ jest jedyną żyjącą osobą oprócz Klemensa, która widziała zawartość sejfu w Riservie. Tajemnice objawienia fatimskiego miały niejasne znaczenie i pozwalały na szeroką interpretację, a choć ostatnia z nich została oficjalnie wyjawiona przez Jana Pawła II, pomimo tego Klemens wciąż od nowa wczytuje się w te wersy, jakby posiadały drugie znaczenie.
Matka Boska, która objawiła się pastuszkom w Fatimie: Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi nakazała codziennie odmawiać różaniec. Początkowo, jak w przypadku wielu objawień, rodzi się pytanie o prawdziwość zdarzenia. Test zostaje zaliczony pozytywnie, jednak dzieci otrzymują odgórny zakaz rozmawiania na ten temat. Autor nawiązuje także do objawienia w La Salette oraz w Medjugorie. Co je ze sobą łączy?
Steve Berry stworzył brawurowy thriller z charakterystycznymi dla swej twórczości gwałtownymi zwrotami akcji, nasiąknięty emocjami i spekulacjami na temat prawdy w Kościele katolickim. Powołał do życia interesujących bohaterów, niektórych chciwych i zarozumiałych, innych prostodusznych, których czytelnik pokocha już na wstępie. Świetnie nakreślił światek kardynalskich, nieokiełznanych ambicji. Nawet morderstwo popełnione zostaje bez zmrużenia powiek, jeśli tylko wyniesie kandydata na piotrowy tron. Dążenie do celu po trupach, pęd do władzy kierowany przez wygórowane aspiracje jest motorem napędowym różnych działań, rzadko kiedy pozytywnych i czystych moralnie. Różnorodność ta świadczy o prawdziwym kunszcie pisarskim autora.
Trzecia tajemnica to powieść, której akcja zagęszcza się z minuty na minutę. Porusza temat celowości celibatu osób duchownych oraz ogólnie dogmatów wiary chrześcijańskiej. Sens tajemnicy zatrząsnąłby kościołem dosłownie w posadach. Prawda mogłaby diametralnie zmienić charakter wiary katolickiej. Treść trzeciego objawienia jest przeciągana na kartach książki w nieskończoność, co wzbudza w czytelniku zniecierpliwienie i niepokój. Steve Berry to istny czarodziej pióra. Nie sposób odłożyć lektury nie doczytawszy do ostatniej strony, dlatego bez zastanowienia zachęcam Was wszystkich i każdego z osobna do zapoznania się z tą wyjątkową i niebanalną powieścią!
Moja ocena: 5/5
Opublikowano na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/37683/trzecia-tajemnica/opinia/10185608
Wizja Berry'ego jest prawdziwie rewolucyjna! Ciekawa jestem tej powieści przeogromnie:) Czego jak czego, ale wyobraźni autorowi z pewnością nie brakuje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Karolina - autorowi raczej nic nie można zarzucić, ani czepiać się czegokolwiek, bo moim skromnym zdaniem - jest rewelacyjny we wszystkim, co robi! Pozdrawiam:)
UsuńNo nie powiem, ogromnie mnie zaintrygowałaś tą recenzją. Bardzo lubię thrillery których akcja dzieje się w Watykanie :)
OdpowiedzUsuńKatie - w takim układzie gorąco zachęcam do czytania. Prawdziwa wisienka na torcie dla miłośników tego typu literatury! Pozdrawiam:)
UsuńBardzo lubię książki Bery'ego mimo, iż niektóre trącą taka sztampowością, są jak przez kalkę pisane, ale wciągają i trzymają w napięciu, a to najważniejsze.
OdpowiedzUsuńanetapzn - szczerze mówiąc, nie zwróciłam uwagi na nic poza wciągającą lekturą, która mi odpowiada w zupełności:) Pozdrawiam :)
UsuńNie przepadam za książkami z wątkami religijnymi, ale tą pozycją bardzo mnie zaciekawiłaś. Jestem ogromnie ciekawa co łączy ze sobą objawienie z Fatimy z objawieniami w Medjugorie i La Salette. W jaki sposób autor pociągnął ten wątek? :)
OdpowiedzUsuńAgnieszka - autor bardzo zgrabnie wybrnął z zawikłanej sytuacji. Intrygująca powieść, którą czyta się niezwykle szybko:) Pozdrawiam :)
UsuńOj to nie moja bajka, nie mogłam się nawet skupić nad recenzją...
OdpowiedzUsuńmagdalenardo - być może moja recenzja była nieco chaotyczna, ale do powieści zachęcam, bo pomimo wielu różnych wątków, autor trzymał się ustalonego planu i doprowadził je wszystkie do końca. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń