poniedziałek, 9 września 2013

"Posiadłość"

Autor: Maggie Moon
Tytuł: "Posiadłość"
Wydawnictwo: Novae Res, 2013
Ilość stron: 290


Maggie Moon to pseudonim literacki młodziutkiej polskiej pisarki, miłośniczki kawy, mieszkającej i studiującej w Krakowie, której Posiadłość stanowi pierwszą powieść. Niespotykany warsztat literacki autorki sprawia, iż trudno uwierzyć, że to jej debiut. Napisała mroczny thriller, najeżony tajemnicą i grozą, czym sprawiła mi nie lada niespodziankę.

Zara Dormer to studentka malarstwa, wychowana w biednej rodzinie lecz pełnej miłości i szacunku oraz wiary w jej osiągnięcia. Rodzice rezygnują z własnych potrzeb, aby zapewnić córce wszystko, co najlepsze. Obciążona poczuciem winy z powodu przeżytej tragedii, stara się żyć w miarę normalnie. Wyjeżdża na prestiżowe warsztaty malarskie do zapomnianej przez współczesność rezydencji Debrettów w Charlottshire. Posiadłość, a raczej zamek, swego czasu został zmieniony w hotel dla bogatych. Wyjątkowy wystrój sprawiał na gościach wrażenie podróży w czasie, do pełnych uroku i gwaru sal balowych. Jednak tajemnicze zniknięcia kobiet powodują, że przestaje być tak pięknie, a robi się przerażająco. Co się za tym kryje? Zara instynktownie wyczuwa, że w piwnicy, do której nie ma wstępu, coś złego się znajduje. Poczuła swoisty zapach śmierci stojąc obok wejścia. Poznaje dwóch właścicieli posiadłości, którzy są wręcz piekielnie przystojni o magnetyzującym spojrzeniu. Jak się później okazało przez stulecia bezkarnie kontynuowali swój zabójczy proceder. Słynna biżuteria Debrettów, notabene bardzo droga, sprzedawana jedynie wybranym i zaufanym odbiorcom, została wykonana ze szczególnym dodatkiem, który u wielu wywoła dreszcz obrzydzenia. Atmosfera się zagęszcza. Każda podobna posiadłość skrywa własne sekrety, które czasem powinny pozostać w ukryciu.

Powieść obfituje w niespotykane zwroty akcji oraz retrospekcje czasowe, przedstawiające wydarzenia sprzed wieków. Napięcie akcji wzrasta zaraz na początku książki pozwalając domyślać się zaledwie dalszej części, a jednocześnie utrzymuje się na wysokim poziomie, aż do samego jej zakończenia, które było dla mnie totalnym zaskoczeniem. Realnie przedstawiono tło historyczne i  charakterystyczne słownictwo, zaś bohaterowie skonstruowani po mistrzowsku, nakreśleni nadzwyczaj wyraźnie z charakteryzującymi ich cechami. Autorka miała ciekawy pomysł na powieść, który zrealizowała z prawdziwym polotem.

Posiadłość to thriller obfitujący w mrożące krew w żyłach napięcie, które sprawia, że nie sposób odłożyć książki ani na chwilę. Jak zaczęłam czytać, od razu przepadłam w jej nieziemskim klimacie. Autorka stworzyła coś pięknego i oryginalnego na polskim rynku wydawniczym. Z niecierpliwością i nadzieją zarazem wyczekuję kolejnych powieści tej wyjątkowo utalentowanej pisarki. Moim skromnym zdaniem to nadzwyczaj udany debiut. Zachęcam do lektury wszystkich miłośników powieści z dreszczykiem. Z pewnością dla każdego to spotkanie będzie satysfakcjonujące.

Moja ocena: 5/5

ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA I ZRECENZOWANIA POWIEŚCI GORĄCO DZIĘKUJĘ AUTORCE - PANI MAGGIE MOON :)

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania: Debiuty pisarskie


26 komentarzy:

  1. Debiut i to jeszcze tak udany? Muszę się przekonać na własnej skórze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kornelio - koniecznie tak zrób. Musisz jak najszybciej zapoznać się z tym wyjątkowo udanym debiutem! Zatem nie zwlekaj:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  2. Łała, aż taka dobra ta książka? Koniecznie muszę przeczytać. Okładka nigdy by mnie do tego nie zachęciła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. anetapzn - okładka faktycznie nie ukazuje wartościowego wnętrza książki. Jednak wierz mi na słowo, że taka właśnie jest:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. I kolejna świetna książka. W pierwszej chwili myślałam, że autorka nie jest Polką. Już zaczęłam zastanawiać się czy przypadkiem Novae Res nie rozszerzyło oferty i nie zaczęło wydawać autorów zachodnich. Powiem szczerze, że coraz bardziej zaczyna mi się podobać taki zabieg przybierania pseudonimów angielskobrzmiących. Lepiej się sprzedają. A polska rzeczywistość wydawnicza jest jaka jest i statystyczny czytelnik szybciej sięgnie po książkę podpisaną obcobrzmiącym nazwiskiem niż naszym rodzimym. Oczywiście nie powinno tak być, ale jest. Pozdrawiam! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kraino Czytania - w tym co napisałaś jest sporo racji. Mnie także początkowo wydawało się, że autorka nie jest Polką, więc ze sporym zdumieniem przyjęłam ten fakt do wiadomości. Książka okazała się wspaniała, co zdumiało mnie jeszcze bardziej:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  4. Jestem już na finiszu - obawiam się, że będę bardziej krytyczna w swojej recenzji, ale i tak to całkiem obiecujący debiut:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolino - dziwię się, że masz jakieś krytyczne uwagi do tej książki. Czekam na recenzję... Dla mnie była fantastyczna:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  5. Szczerze mówiąc nie wierzę za bardzo debiutantom, ale skoro aż tak zachwalasz, to musi być coś wyjątkowego w tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto - tak właśnie jest! Absolutnie wyjątkowa:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. Ależ się cieszę, że jesteś zadowolona z lektury :) Sardegna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sardegno - nasze odczucia dotyczące książki są identyczne, co mnie bardzo cieszy:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  7. No Aniu to mnie zachęciłaś. Miałam odłożyć lekturę do jutra, ale chyba nie wytrzymam:) Zapowiada się ciekawa noc:) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julio - jak zaczniesz czytać wieczorem, to zapomnij o nocnym wypoczynku:) Z pewnością nie zaśniesz, zanim nie skończysz:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  8. Uwielbiam debiuty, a skoro ten jest udany z chęcią się za książką rozjerzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katie - gorąco Cię do tego namawiam:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  9. No, no - taka ocena debiutu nie zdarza się codziennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ann RK - bo też taki debiut nie zdarza się codziennie:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  10. A widzisz;D Dzisiaj do mnie przyszła i mam nadzieję, że odbiorę ją równie dobrze!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Scathach - życzę Ci ogromnych wrażeń przy lekturze:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  11. Bardzo chętnie przekonam się na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkowa fantazjo - książka z pewnością Ci się spodoba:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  12. Uwielbiam mroczne thrillery - to po pierwsze, a po drugie - bardzo jestem ciekawa tego dodatku do biżuterii :) Więc chętnie bym zajrzała do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jenah Stempor - dosłownie masakryczny ten dodatek! Zachęcam do lektury:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  13. Bardzo zachęcająca recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. monalisap - książka na to naprawdę zasługuje, więc nie mogłam napisać inaczej:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń