niedziela, 11 sierpnia 2013

"Mąż z ogłoszenia"

Autor: Jane Graves
Tytuł: "Mąż z ogłoszenia"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte, 2012
Ilość stron: 350


Główna bohaterka powieści Alison Carter to trzydziestoletnia niezamężna miłośniczka kotów, związana z nieodpowiednim partnerem i marząca o domu, mężu oraz dzieciach. Nie łączyła ich jakaś ogromna miłość kipiąca emocjami, a raczej namiastka spokojnej emocjonalnej przystani, która jej odpowiadała przez wzgląd na brak innych perspektyw na idealny związek. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że Randy planował się oświadczyć, ale zamiast zaręczyn rzucił niemoralną propozycję trójkącika miłosnego, na który przecież Alison nie wyraziła zgody i czując się oszukaną idiotką zrywa ten fatalny związek bez przyszłości. Mężczyźni, z którymi umawiała się dawniej także mieli swoje dziwactwa, jak lizanie palców u stóp, używanie bicza czy głęboko ukryty homoseksualizm. Zaczęła wierzyć, że z nią jest coś nie tak i po prostu przyciąga tylko niezrównoważone psychicznie jednostki. Za namową przyjaciółki wybiera się do biura matrymonialnego, gdzie zamiast starej doświadczonej kobiety - swatki spotyka przystojnego Brandona Scotta, który zastępuje nieżyjącą już babcię przejmując po niej działalność. Alison początkowo jest trochę sceptyczna. Czy przystojny biznesmen namówi ją do współpracy? Jeżeli tak, to co z niej wyniknie?

Jane Graves bardzo zgrabnie skonstruowała dialogi, są zabawne, czasem okraszone wręcz rubasznym czarnym humorem. Stworzyła charakterystyczne sylwetki bohaterów, które do samego końca książki nie wypadają z roli, jak rozrywkowy, chwytający chwilę Tom, zabawnie uzależniona od batoników Lois, czy złośliwy, bezustannie wszystko krytykujący Charlie. Należy obowiązkowo wspomnieć o Alison, kobiecie zdesperowanej, nastawionej na małżeństwo za wszelką cenę. Jest wytrwała w poszukiwaniach prawdziwej miłości. Pomimo kilku wpadek nie traci nadziei na coś wspaniałego. Każda nieudana randka nosi znamiona fatalnej, a mężczyźni, którzy się z nią spotykają zasługują na miano nadzwyczajnych dziwaków, lecz ona pozostaje niewzruszona w swych dążeniach.

Mąż z ogłoszenia to zabawna powieść obyczajowa, opisująca z niespotykanym humorem obawy i nadzieje samotnych czy zranionych ludzi. Nieraz boimy się wychylać ze swojej skostniałej skorupy samotności nie podejmując ryzyka porażki. Powieść porusza problem nieudanych związków. Ukazuje, jak wiele człowiek odizolowany jest w stanie z siebie dać drugiemu i poświęcić dla dobra partnera. Nie jest to jakaś ambitna powieść, ale przyjemnie relaksuje fakt gwarantujący szczęśliwe zakończenie, jak dobre obyczajówki mają w zwyczaju. Fabuła jak najbardziej przewidywalna, ale pomimo tego ciekawa i wciągająca. Idealna lektura o codziennym, obfitującym w niespodzianki życiu, do której przeczytania namawiam każdego.

Moja ocena: 4/5

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania: Czytamy powieści obyczajowe


9 komentarzy:

  1. Niezły gagatek z tego Randyego!! Czasami mam ochotę na taką lekką powieść obyczajową, dlatego nie mówię nie. Może kiedyś wpadnie w moje ręce, a wtedy ja przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszka - lektura w sam raz na wakacje, więc nie zwlekaj zbyt długo z czytaniem. Zachęcam do niej gorąco i pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Książka wydaje się być idealna na wakacje. W dodatku- okładka jest cudna i skupia wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katie - koniecznie przeczytaj! Okładka rzeczywiście ma swój urok, jak i cała powieść. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Takie okładki zawsze mnie do siebie przyciągają! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katarzyna - przyjemna dla oka okładka książki, to połowa jej sukcesu! Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Zapowiada się całkiem ciekawie :) Skoro polecasz, to na pewno jest warta przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. micaisonfire - fajnie, że udało mi się zachęcić Ciebie do lektury. Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Przeczytałam.
    Bardzo mi się spodobała ta książka. :)

    OdpowiedzUsuń